Jaki jest najlepszy widok w restauracji? Oczywiście syto zastawiony stół i zachwyceni jedzeniem goście. Nic więc dziwnego, że chce się na to patrzeć w nieskończoność. Idąc w tym kierunku nasz szef kuchni Paweł Bęś pragnie, aby Państwo zostawali z nami na jeszcze dłużej. W związku z tym zapraszamy na celebrowanie wspólnych chwil w zupełnie inny sposób.

Usiądźmy przy wspólnym stole z Raclette.

A co to właściwie takiego jest?  Zacznijmy więc od początku. Słowo raclette oznacza dwie, a właściwie trzy rzeczy.

Po  pierwsze jest to pewnego rodzaju domowy „grill” Ustawia się go na środku stołu, a dookoła wszystkie możliwe dodatki.

Raclette to również półtwardy, alpejski ser. Produkuje się go z niepasteryzowanego mleka krowiego. Jego historia sięga już XIII wieku i jest ściśle związana ze Szwajcarią i Francją. Ser ma przyjemny, delikatny owocowy aromat. W smaku jest lekko kwaskowaty i można nawet wyczuć lekki orzechowy posmak. Tym samym przypomina on nieco gruyere’a, który stosuje się z kolei do founde. Ser Raclette dojrzewa od 3 do 6 miesięcy i produkowany jest zazwyczaj w dużych okrągłych kawałkach.

Potrawa o nazwie Raclette jest tradycyjnym szwajcarskim przysmakiem. Nazwa ta pochodzi od francuskiego słowa racler czyli „zdrapywać”. Roztopiony nad ogniem lub na specjalnej patelni ser zdrapuje się na talerze biesiadników. Tradycyjnie do tego dania dodaje się ziemniaki, korniszony i suszone mięso. Wedle uznania można również dodać winogrona, krewetki, oliwki, suszone pomidory, czy nawet marynowane cebulki.

Rekomenduje się również spożywanie Raclette z białym winem, herbatą bądź ulubionym piwem.

Raclette to danie na każdą okazję – na romantyczny wieczór we dwoje, rodzinną biesiadę i na super prywatkę. Jego przygotowanie jest bardzo proste, a efekt końcowy gwarantowany.

 En Cuisine chez Paweł Bęś gwarantuje niezapomniane przeżycie i atrakcję kulinarną w jednym. Dodatkowo idealnie dobrane wino sprawi, że Państwa wieczór nigdy nie będzie taki jak wcześniej!

Zapraszamy i życzymy smacznego!